Wydrukuj tę stronę
28 styczeń 2014

Dzieci mają dzieci

Dział: Felietony
Napisał 
Dziecko… z jednej strony nazywane największym skarbem i szczęściem. Jednak z drugiej strony potrafi sporo zamieszać w życiu, szczególnie młodego człowieka. Jak to jest, iż czternastoletnia dziewczyna rodzi dziecko?


Dziecko – bękart szatana

Niektórzy postrzegają dzieci jako zło konieczne. Efekt uboczny miłosnych igraszek. Karę za grzechy. Dziecko staje się niechcianym ciężarem. Młoda dziewczyna nie ma jeszcze wyrobionego dowodu osobistego, a już musi wziąć odpowiedzialność za drugiego człowieka. Swobodne życie nastolatki ulega szybkiej i diametralnej zmianie. Szkoła, praca, nauka, dziecko i wiele innych kwestii skutecznie komplikują życie.

Stan wiedzy…

Pomimo faktu, iż telewizja, prasa oraz Internet przesiąknięte są erotyzmem, to stan wiedzy seksualnej wśród nastolatków jest zatrważający. Niekiedy, dziewczyny pytają się, czy mogą zajść w ciąże, gdy całowały się z chłopakiem. Czy guz pod kolanem może być ciążą pozamaciczną… i wiele, wiele innych. Wychowanie seksualne w szkole wygląda, jak wygląda… Niski stan wiedzy i wysoki poziom przesycenia erotyką w życiu codziennym jest niezwykle niebezpiecznym połączeniem.

Nastoletnie matki – MTV

Swojego czasu oglądałem przygody amerykańskich nastoletnich matek. Interesującym było przyglądanie się ich perypetiom i wzajemnym relacjom z rodzicami, dzieckiem oraz chłopakiem. Jak by na to nie patrzeć, pojawienie się dziecka jest sytuacją kryzysową – stanem nadzwyczajnym. To nie jest wydarzenie takie jak, pójście do sklepu po bułki. Dziecko ukazuje charakter zarówno ojca jak i matki. Niektórzy uciekają. Niektórzy żalą się nad swoim nieszczęśliwym losem. Jeszcze inni obarczają obowiązkami swoich rodziców. Są jednak osoby, które biorą przysłowiowego byka za rogi.

Dziecko – dar?

Jednak przede wszystkim dziecko jest darem. Owocem miłości dwojga ludzi – oczywiście można wszystko sprowadzić do mechanicznego odbycia stosunku płciowego, ale czy naprawdę tak chcemy? Czymś, co łączy dwoje ludzi – ciało z ciała, krew z krwi. Co może być piękniejsze od stworzenia życia? Od patrzenia jak to życie rośnie i się rozwija? Jasne, że te nowe życie brudzi pieluchy na potęgę. Wrzeszczy całe noce i co chwilę coś mu dolega. Nie raz będziemy chcieli wyciągnąć z niego baterie i choć na chwilę siąść w ciszy. Jednak ten mały człowiek, potrafi jednym gestem, uśmiechem lub słowem wynagrodzić wszelkie trudy. Bycie ojcem oznacza wielką odpowiedzialność. Dzieci nie proszą się na ten świat i nie mają wpływu na to, kiedy się na nim pojawią. Problemy związane z ich pojawieniem oraz wychowywaniem nie są ich winą. Nie można obarczać winą dziecka, że płacze lub nie jest w stanie w wieku 2 lat pójść do pracy i na siebie zarabiać.

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin