20 marzec 2013

I love fiskus!

Dział: Felietony
Napisał 
Urzekła mnie wizja i misja jednego z urzędów podatkowych… na stronie jednego z nich można przeczytać: „podstawowym celem Urzędu Skarbowego xxx jest tworzenie pozytywnego wizerunku nowoczesnej administracji w społeczeństwie oraz sprawne i otwarte zarządzanie finansami Państwa. Chcemy, aby Urząd Skarbowy xxx był profesjonalną i cieszącą się zaufaniem i szacunkiem obywateli instytucją, która kieruje się dobrem wspólnym oraz podejmuje działania zmierzające do racjonalnego gospodarowania pieniędzmi. Naczelnik Urzędu Skarbowego xxx pragnie służyć obywatelom swoją wiedzą i doświadczeniem a wraz z pracownikami Urzędu podejmować działania zmierzające do osiągnięcia wysokiej jakości świadczonych usług” – czyż to nie słodkie?

 

Aż dziwi stopień niechęci polaków do Urzędów Skarbowych… Przecież one chcą nam tylko pomóc w przestrzeganiu prawa. Zawsze służą pomocą i dobrą radą – wiadomo przeciętny polak nie jest specjalistom z zakresu prawa podatkowego. Polacy są niewdzięcznym narodem. Urzędnicy starają się nam na każdym możliwym kroku pomagać, a my ich opluwamy!

Niezrozumiałym zdaje się także skecz kabaretu „Nowaki”

Przecież urzędnik jest przede wszystkim naszym bratem i siostrą w Panu… Jeśli spóźnimy się z płatnością kilka dni lub godzin to tylko i wyłącznie nasza wina… (oczywiście zostaniemy o niej poinformowani we właściwym czasie – albo jak narosną porządne odsetki, albo jak będziemy potrzebować jakiś dokumentów). Jeśli przyznamy się do błędu – musimy ponieść karę… Urzędnicy są zawsze uśmiechnięci i służą radą (jeśli źle doradzą – trudno są tylko ludźmi). Powinniśmy się cieszyć, że ogólne pochylą się nad naszymi drobnymi kłopotkami.

Obecnie Urzędy Skarbowe chcą jeszcze bardziej nam pomóc. W Sejmie dyskutuje się nad zmianami ustawowymi, które umożliwią m.in.: lepszy monitoring naszych kont bankowych oraz dostęp do wszelkich „niezbędnych” informacji – np. ilość i wysokość spłacanych rat. Ja poszedłbym jeszcze dalej i udostępnił urzędom piny i numery kont wszystkich obywateli. Niech urzędnik sam wejdzie na konto i wypłaci pożądaną kwotę pieniężną - w przypadku, kiedy popełni błąd… No trudno petent będzie musiał zapłacić – w tej materii pozostajemy bez zmian. Obywatel wcale nie jest uznawany za złodzieja i oszusta – dla zasady należy jednak kontrolować każdy jego krok.

 

Życzyć tylko, aby Służba Zdrowia działała chociaż w połowie tak skutecznie jak Skarbówka…

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin