Wydrukuj tę stronę
12 czerwiec 2013

Aż serce zabolało!

Dział: Felietony
Napisał 
11 czerwca, w nocy strażacy interweniowali przy nietypowym i niezwykle strasznym wypadku. Niestety na naszych polskich drogach często dochodzi do wielu incydentów, którymi główną przyczyną jest nadmierna prędkość, brawura, zły stan dróg oraz alkohol. Dokładnie przyczyn wypadku nie ustalono… jednak kiedy zobaczyłem zdjęcie z tegoż nieszczęścia, to aż mi zaparło dech w piersiach…


Z kolegami przyszło nam mówić, iż jednym z nieszczęść jest np. stłuczenie świeżo kupionej butelczyny bursztynowego trunku – oj kto z nas tego nie doświadczył! Niektórzy mówią, iż lepiej, aby się księdzu plebania spaliła aniżeli piwo wylało… Wyobraźcie sobie sumę cierpienia podczas obserwowania wypadku (w Łodygowicach), w wyniku którego stłukły się setki butelek… Na szczęście, po głębszej lekturze okazało się, iż butelki były puste – uff.

Jednak mówiąc już naprawdę poważnie. Niestety przyczyną wielu tragicznych wypadków naprawdę jest najczęściej nadmierna prędkość – kierowcy przeceniają swoje możliwości i zdaje się, iż nie mają świadomości konsekwencji prowadzenia samochodu o np. 40-60 km więcej, aniżeli przewidują to przepisy (oczywiście czasami bezsensowne – ale nie oszukujmy się, prędkość jest w każdym miejscu i czasie przekraczana).

Nadmierna prędkość w połączeniu z brawurą oraz złymi warunkami na drogach (zarówno pogodowymi jak i technicznymi) jest właśnie główną przyczyną nieszczęść - demonizowany alkohol nie jest wcale aż tak wielkim problemem (jest godne potępienia siadanie a kółko po jego spożyciu, aczkolwiek jest to dopiero któraś z kolei przyczyna wypadków).

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin