Wydrukuj tę stronę
8 marzec 2013

Barwny ptak - Piotr Żyła

Dział: Felietony
Napisał 
Skoki narciarskie od czasów Adama Małysza stały się bardzo popularnym polskim sportem. Nie trudno się dziwić takowemu biegowi wydarzeń w sytuacji, kiedy to Adam zdobywał czterokrotny tytuł indywidualnego mistrza świata, czterokrotnie stawał na olimpijskim podium jak i (również) czterokrotnie sięgał po Puchar Świata. Bez wątpienia postać Adama Małysza stała się żywą ikoną polskich skoków narciarskich – tym bardziej, iż sam Adam „wiedział, kiedy ze sceny zejść”. Po porzuceniu, chociaż to bardzo nie eleganckie słowo, skoków trudno było znaleźć jego następców.

 

Jednakże dziś z zadowoleniem można oglądać popisy polskiej reprezentacji. Jedną z chyba najbardziej barwnych postaci jest Piotr Żyła. Wiele z jego krótkich wywiadów wtargnęły szturmem do Internetu. Posługuje się on bardzo prostym, szczerym, otwartym i zrozumiałym językiem. Myślę, iż jego siła tkwi w tym, że mnóstwo Polaków może się z nim identyfikować albo uważać za nieco lepszych – bardziej ogarniętych i obytych. Bez wątpienia kilkokrotnie mówił on to, co mu ślina na język przyniesie – no i bardzo dobrze, w końcu mamy do czniania ze sportem i emocjami a nie debatami politycznymi, które z resztą prowadzone są na wszystkim nam znanym poziomie. Jego głównym zadaniem jest oddawanie równych i długich skoków.

Zresztą, kto chciałby słuchać wypowiedzi z serii: „po dokonaniu stosownych obliczeń oraz rzetelnie przeprowadzonym treningu swoje umiejętności oceniam dobrze. Oczywiście zawsze mógłbym zaprezentować swoją osobę lepiej i bleblebleble” przez 15 minut… A tak wypowiedź o np. flaszce dla Morgensterna za zwrócenie uwagi sędziom weszła już do historii – ba nawet całej skrzynce flaszek („wszyscy mówią, że jestem specjalistą od tego”).

Piotr nikogo nie udaje i jest sobą – niech tak pozostanie jak najdłużej.

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin