Wydrukuj tę stronę
5 luty 2013

Nie taki anioł!

Dział: Felietony
Napisał 
Serafin - istota biblijna wymieniona w Starym Testamencie przez proroka Izajasza. Słowo wywodzi się od hebrajskiego słowa oznaczającego "płomienny"- oj to bardziej pasuje do pana Władysława Serafina.

 

Przepis jak jechać 111 km/h przez teren zabudowany i nie zapłacić mandatu?- posiadać immunitet;) Ostatnio głośno się zrobiło z powodu ułańskiej fantazji prezesa Kółek Rolniczych… Pan Serafin został zatrzymany przez Policję w celu ukarania, za ciut szybką jazdę. Jednak oczywiście, istnieje coś takiego jak immunitet eurodeputowanego, który zmusza policjantów, aby ci odstąpili od wymierzenia kary. Nie pisałbym o tej całej sytuacji, jeżeli nasz „anioł” tylko i wyłącznie przekroczyłby prędkość – wiadomo jak z tym bywa… Okazało się, iż pan Serafin od kliku lat nie ma prawa jazdy, ale jak zapowiadał zdał już teorię – brawo!

Jeszcze ciekawszym jest fakt, iż pan Serafin myślał, iż decyzja dotycząca utraty prawa jazdy się przedawniła – jakim cudem? Dodatkowo z tonu rozmowy wynikało, iż nasz „anioł” nawet nie został poinformowany o konieczności zapłacenia mandatu – przecież jazda bez prawa jazdy i z nadmierną prędkością nie jest niczym złym – za co tu karać…

W tym wszystkim zastanawia mnie jedno… Dlaczego tego pokroju osoby reprezentują nasz naród… Zrobić źle to jedno (wszyscy jesteśmy tylko ludźmi – da się przeżyć )… ale usilnie lansować bełkot i brak chęci kontaktu z mediami to dno… Tym bardziej, iż pan Serafin nie jest ani osobą bardzo młodą, ani biedną… Nie jestem wstanie zrozumieć przedstawionej przez niego argumentacji…

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin