Wydrukuj tę stronę
24 październik 2013

Buenos Agres- recenzja

Dział: Muzyka
Napisał 
Jeśli ktoś twierdzi, że pierwsze wydawnictwo nie może być udanym, a już na pewno nie w wykonaniu polskiej formacji – powinien sięgnąć po debiutanckie EP grupy Buenos Agres!


Zespół ten wydał płytę, która już od pierwszych dźwięków porywa słuchacza w bardzo emocjonalną i momentami nieco psychodeliczną podróż, która wypełniona jest dźwiękami klawiszy, perkusji, gitary oraz subtelnej elektroniki. Wszystko to jest idealnie dopełnia hipnotyzujący wokal, frontmanki grupy – Anny Mysłajek. Dźwięki zawarte na płycie mogą przywoływać na myśl dokonania grup, które muzycy wymieniają jako źródło inspiracji (m.in. Archive, NoSound ,Gazpacho ,Chroma Key ,Massive Attack, Deftones), jednak jest to wyraźnie jedynie inspiracja, a nie jak to ma miejsce wielokrotnie w przypadku młodych bandów – zwyczajnie odtwórstwo. Buenos Agres ma swój wypracowany styl, który z pewnością urzeknie wielu rockowych słuchaczy. Na albumie wyraźnie słychać wiele emocjonalnych uniesień, które momentami mogą przyprawiać aż o ciarki. Nie zabrakło tutaj zarówno kompozycji napisanych w języku polskim, jak i tych po angielsku. Subtelne elektroniczne odgłosy, które dopełnione są dźwiękami klawiszy, gitary oraz perkusji, połączone z emocjonalnymi tekstami i głosem wokalistki wprowadza niesamowity nastrój. Płyta urzeka, a przejścia z momentów nieco psychodelicznych, w ostre rockowe brzmienie tworzą niesamowitą atmosferę i oddają to co w muzyce przecież jest najważniejsze – emocje!

Zespół ten zaczyna dopiero swoją muzyczną ścieżkę i mam nadzieję konsekwentnie będzie się jej trzymał. Muzyka, która jest zawarta na debiutanckim EP formacji, robi wrażenie i jest genialną zapowiedzią świetnie zapowiadającej się formacji.

Ocena: 5/5

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin