Wydrukuj tę stronę
28 listopad 2013

Dziennikarstwo obywatelskie-nowe znaczenie zawodu dziennikarza

Dział: Nauka i rozwój
Napisane przez  magwoj90
Dziennikarstwo niejedno ma imię. W ostatnich latach dochodzi do dynamicznego rozwoju nowego rodzaju żurnalistyki – obywatelskiej bądź też uczestniczącej. 

Wśród mieszkańców Olsztyna, wywodzących się z różnych środowisk, przeprowadzona została przez nas ankieta, sprawdzająca wiedzę, na temat dziennikarstwa obywatelskiego, Badane osoby odpowiedziały na pytanie, czy jest to ich zdaniem zjawisko pozytywne, potrzebne, czy też negatywne i zbędne. Poniżej zamieszczone są wyniki badania:

-Sprzedawczyni w sklepie obuwniczym:Wydaje mi się, że jest to zwykłe dziennikarstwo, ale takie chyba bardzo "do ludzi". Zajmuje się sprawami bardziej nam bliższymi, niż Ci wszyscy dziennikarze w telewizji.”

-Licealista:Moim zdaniem dziennikarstwo obywatelskie pełni bardzo ważną rolę. Dzięki niemu można poćwiczyć swoje umiejętności dziennikarskie i podzielić się swoją wiedzą z innymi.”

-Nauczycielka j. polskiego w gimnazjum:Uważam, że dziennikarstwo obywatelskie jest potrzebne, ponieważ w telewizji, czy radiu o wielu rzeczach się nie mówi, gdyż wywołać mogą kontrowersje, a myślę, że internet to miejsce gdzie mogą być takie informacje umieszczane, bo przecież społeczeństwo powinno wypowiadać się na każdy temat.”

-Studentka weterynarii:"Niestety nie wiem, czym dokładnie zajmuje się dziennikarstwo obywatelskie, wydaje mi się, że jest to wywiad przeprowadzany przez dziennikarza ze zwykłymi obywatelami.”

Z powyższych odpowiedzi wynika, że dziennikarstwo obywatelskie jest różnie postrzegane wśród ludzi. Nie wszyscy dokładnie orientują się w tej tematyce, co świadczy o tym, że nie jest rozpowszechnione. Większość ankietowanych uważa jednak to zjawisko za pozytywne i potrzebne obywatelom, zwłaszcza tym „zwykłym” – tzn. niezwiązanym z dziennikarstwem zawodowym, dla których ten rodzaj piśmiennictwa/twórczości jest jedynym możliwym sposobem wyrażenia swojego zdania, czy przedstawienia problemów.

CO OZNACZA TERMIN DZIENNIKARSTWO OBYWATELSKIE?

Otóż według Wikipedii jest to rodzaj dziennikarstwa uprawianego przez niezawodowych dziennikarzy w interesie społecznym. Krótko mówiąc, pisać może każdy kto uważa, że są jakieś interesujące tematy jakimi chcieliby się podzielić z innymi. Artykuły dotyczyć mogą najbliższego otoczenia, tematyki zawodowej, bądź przypadkowych obserwacji. Warto dodać, że nie otrzymuje się wynagrodzenia finansowego Dziennikarze amatorzy nie są konkurencją dla redakcji, ale często je inspirują.
Powstanie i rozwój dziennikarstwa obywatelskiego wiąże się z Internetem.

Dzięki temu szybkiemu i wszechstronnemu medium, dziennikarstwo obywatelskie na konkretnym portalu/ blogu może być uprawiane przez ludzi na całym świecie. Do popularności tego rodzaju dziennikarstwa przyczynił się utworzony w 2000 r. południowokoreański serwis Ohmynews, którego twórca ukuł termin dziennikarz- obywatel (ang. Citizen reporter) Za pierwszy polski serwis dziennikarstwa obywatelskiego uznawana jest polskojęzyczna wersja Wikinews, która powstała 19 lutego 2005 r. Kolejne serwisy dziennikarstwa obywatelskiego były otwierane przez profesjonalnych wydawców medialnych.


RANKING NAJPOPULARNIEJSZYCH POLSKICH PORTALI DZIENNIKARSTWA OBYWATELSKIEGO:

1. Wiadomości 24.pl Szata graficzna, układ najbardziej zbliżony do profesjonalnego portalu informacyjnego. Uwaga!! Redakcja przyznaje niewielką nagrodę pieniężną za najlepszy materiał tygodnia.
2. Interia360.pl Skupia się na wydarzeniach wokół nas, które umykają agencjom. Znajdziemy tu informacje o tym, co dzieje się na osiedlach i w miasteczkach,

3. Infotuba.pl Serwis ma za zadanie nagłaśniać palące problemy, ale redaktorzy nie są skłonni do poprawiania tekstów. Infotuba to miejsce dla tych, dla których pisanie jest sposobem na wyrażanie siebie i swoich myśli.
4. MMmojemiasto.pl Regionalne dziennikarstwo obywatelskie. Wiadomości z największych miast dostarczane przez wszystkich chętnych. W ostatnim czasie portal zyskuje coraz większą popularność.
5. IThink.pl To platforma, na której każdy może pokazać, co, o czym i jak myśli .To miejsce, gdzie tworzy się i przekazuje opinie o otaczającej nas rzeczywistości i nierzeczywistości..

6. Eioba.pl Mało przypomina internetowy serwis informacyjny, użytkownikom chodzi przede wszystkim o zdobycie popularności. Można głosować na ulubione artykuły, a najpopularniejsze pojawiają się na stronie głównej.

Poniższy diagram przedstawia liczbę użytkowników ogółem, oraz liczbę użytkowników aktywnych w portalu Wiadomosci24 oraz iThink:

(załącznik)

Dziennikarstwo obywatelskie rozwija się równie prężnie także w pozostałej części Europy, na przykład we Francji. 36-letni Benoît Rapahël jest dziennikarzem i zajmuje się stroną internetową w regionalnym dzienniku francuskim Le Dauphiné Libéré. Rapahël prowadzi również bloga poświęconego zjawisku dziennikarstwa obywatelskiego. Uważa, że media powinny wykorzystać bogactwo materiału produkowanego przez internautów.

DZIENNIKARZ OBYWATELSKI W UJĘCIU POLSKIEGO PRAWA PRASOWEGO

W rozumieniu polskiego prawa prasowego, dziennikarzom obywatelskim przysługują takie same prawa (np. prawo dostępu do informacji) i obowiązki (np. obowiązek przestrzegania etyki zawodowej i zachowania szczególnej rzetelności i staranności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych), co zawodowym dziennikarzom

 SZYBKOŚĆ I PRECYZJA W DOSTARCZANIU INFORMACJI

Obywatele najczęściej są szybsi od reporterów. To oni są pierwsi na miejscu każdego wypadku samochodowego czy innych tragicznych zdarzeń. Obserwatorzy zdarzeń 11 września 2001 roku w Nowym Jorku, wysyłając MMS-y, robiąc i publikując zdjęcia, telefonując – wyszli z roli obserwatorów i stali się dostarczycielami informacji. Nie były ważne ich kwalifikacje dziennikarskie, materiał, który publikowali bronił się sam. Dzisiaj, prawie dekadę później, internauci mają cały arsenał dziennikarskich gadgetów, telefony komórkowe są w powszechnym posiadaniu, miniaturowe aparaty fotograficzne, które robią wysokiej rozdzielczości zdjęcia, a nawet dobrej jakości filmy, dyktafony, laptopy z dostępem do internetu, czy wręcz netbooki, które mieszczą się już w damskich torebkach. Z tych wszystkich atrybutów umiemy i chcemy korzystać w celu przyczyniania się do tworzenia dziennikarstwa obywatelskiego. korzystać.
- Nie każdy może pracować w gazecie, ale każdy może teraz informować - tłumaczy Dorota Żuberek, redaktorka w serwisie Alert24.pl. Do redakcji konkurencyjnych Wiadomości24.pl dociera około 100 materiałów dziennie. To zarówno teksty informacyjne, relacje, jak i MMS-y. Są też filmy nagrywane telefonami komórkowymi i kamerami. Dla ludzi istotne mogą być rzeczy drobne - wycinka starych drzew, pojawienie się w mieście artysty, nagła zmiana pogody. Pisze się przede wszystkim o sprawach lokalnych.

PORTRET DZIENNIKARZA OBYWATELSKIEGO

Zdarzają się specjaliści w swoich dziedzinach. Piszą nawet ludzie, którzy mają wykształcenie medyczne. Lekarz, który dokonał na Pomorzu pierwszego przeszczepu serca nadesłał później materiał, do Wiadomości24, w którym opisuje cały proces przygotowań do niego.

Piszą bezrobotni, nauczyciele, naukowcy, ale przede wszystkim studenci, młodzi ludzie. Piszą ludzie wykształceni, po ukończeniu różnorodnych studiów, albo będący na najlepszej drodze do uzyskania takiego wykształcenia. Piszą ludzie, dla których dziennikarstwo jest po prostu pasją! Jacek Porada, dziennikarz polski, od 2001 roku związany z tvn24, gdzie prowadzi Poranek tvn24, tak mówi o działalności dziennikarzy obywatelskich: „To, że w portalach promujących dziennikarstwo obywatelskie piszą ludzie, których ja nie znam, bo są to często osoby, które dopiero zaczynają przygodę z dziennikarstwem albo jeszcze studiują i w tym sensie mają jeszcze niewyrobione w środowisku nazwisko, to wcale nie znaczy, że ci ludzie są gorsi! Wręcz przeciwnie, jestem w stanie poświęcić im więcej uwagi, odnoszę się do nich z większym szacunkiem. Bo jeśli ktoś zamieszcza relację, z podróży turystycznej, z dajmy na to Bułgarii i później porównuje w tekście, jak wygląda życie tam, a jak u nas, to mnie to bardzo interesuje. Wcześniej miałem wrażenie, że w internecie panuje totalna grafomania i językowa anarchia, jednak na tych portalach widzę, że teksty pisane są piękną polszczyzną, znajduję w nich trafne porównania oraz dowcip, który jest bardzo ważny w dziennikarstwie.


Tematem dziennikarstwa obywatelskiego, zainteresowała się Małgorzata Łosiewicz – adiunkt w Zakładzie Systemów Medialnych i Komunikacji Masowej Uniwersytetu Gdańskiego. Przygotowany przez nią projekt naukowy ma na celu dokładną charakterystykę dziennikarstwa obywatelskiego w Polsce. Badaniem pilotażowym poprzedzającym przystąpienie do projektu było stworzenie ankiety, mającej na celu sprawdzenie wśród internautów, znajomości pojęcia dziennikarstwa obywatelskiego, stworzenie portretu dziennikarza obywatelskiego, a także zbadanie opinii na temat społeczności internetowych, prawnej regulacji zawodu dziennikarza. Ankietowani mieli za zadanie określi swój wiek, płeć, wykształcenie, średnie zarobki miesięczne na członka rodziny, dostęp do Internetu, a także udzielić odpowiedzi na różnorodne pytania dotyczące mediów, rodzajów informacji. Ważne były także udzielone opinie na temat wiarygodności mediów, postrzegania zawodu dziennikarza, tworzenia i redagowania blogów. Badana była także aktywność ankietowanych w tworzeniu dziennikarstwa obywatelskiego i ogólna wiedza na ten temat.

POPULARNI I UZNANI

Oliwia Piotrowska – decyzją internautów - dziennikarka obywatelska roku 2006

Pochodzi z Gdańska, ma 30 lat i zajmuje się rozwojem dziesięciu portali MM nasze miasto.

Oliwia Piotrowska w wywiadzie z reporterem serwisu wiadomości 24 podkreśla, iż nie kryje zaskoczenia, że to właśnie ona decyzją internautów została wybrana na dziennikarkę obywatelską roku 2006. Podkreśla, że dziennikarzy obywatelscy, w odróżnieniu od dziennikarzy zawodowych pracują i tworzą teksty z motywacji wewnętrznej, a nie w oczekiwaniu na korzyści finansowe. Pisanie do wiadomości traktuje bardzo poważnie. Dziennikarstwo obywatelskie według Oliwii Piotrowskiej jest to sposób na przekazanie innym tego, co się myśli, komentowania otaczającej nas rzeczywistości. Podkreśla, iż serwisy dziennikarstwa obywatelskiego nigdy nie upadną, gdyż zawsze znajdą się ludzie, chętni do współpracy z nimi.

To, że dziennikarzem obywatelskim można być w każdym wieku udowodnił 81 – letni Czesław Suchcicki, publikując w roku 2007 w Internecie książkę pt. „Wspomnienia Sybiraka” będącą zbiorem opowiadań autora. "Wspomnienia Sybiraka" to opowieść o zesłaniu i Syberii widzianej oczyma kilkunastoletniego wówczas chłopca. Autor tłumaczy, że jego ówczesny wiek wpłynął na specyficzny sposób widzenia Syberii, różni się, więc od sposobu widzenia innych zesłańców, którzy oglądali Syberię przez pryzmat utraconego dorobku całego życia. Wydanie "Wspomnień Sybiraka" nastąpiło po wielu apelach internautów o udostępnienie ich w wersji drukowanej. Czesław Suchcicki może być nie tylko przykładem sukcesu dziennikarza obywatelskiego, ale także kolejnym dowodem na to, że ludzie starsi mogą za pośrednictwem sieci przekazywać ciekawą wiedzę na temat historii.

PERSPEKTYWY ROZWOJU DZIENNIKARSTWA OBYWATELSKIEGO

Specjaliści są zdania, że przed tym typem dziennikarstwa rysują się szerokie perspektywy. W przyszłości dojdzie do jego dynamicznego rozwoju. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest przewaga dziennikarzy obywatelskich, którzy posiadają dużo lepszą znajomość lokalnych zdarzeń, nie są ograniczeni sztywną linią programową. Nie bez znaczenia jest także szybkość publikacji ich materiałów. To wszystko wpływa znacząco na rozpowszechnianie tej działalności oraz na podejmowanie prób podjęcia się dziennikarstwa obywatelskiego.

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin