Wydrukuj tę stronę
27 wrzesień 2014

IPhone – wyginam śmiało ciało!

Dział: News
Napisał 
Iphone… to już niemalże kult. To nie jest zwykły telefon… To jest wyznacznik statusu, mody, prestiżu… przynajmniej tak słyszałem. Warto czekać w kolejkach i wydawać nie małe pieniądze (tysiące złotych), na bądź co bądź telefon… Szczególnie jeśli ten cud techniki jest delikatny i nietrwały niczym płatek śniegu…

Iphone 6

Unbox Therapy

 

Po cóż telefon ci?

Jaka jest główna funkcja telefonu? Do niedawna myślałem, iż telefon ma na celu umożliwianie kontaktu – rozmowy i smsy. Jednak sam korzystając z tego cuda techniki, odkryłem, że jest przede wszystkim moim odtwarzaczem muzyki. Dlatego też, Pan Artur w sklepie mówi: telefon ma w miarę wyglądać, bateria ma długo trzymać no i ma umożliwić słuchanie muzyki w miarę dobrej jakości. Jednak Pan Artur jest chyba w mniejszości. Teraz telefon to niemalże centrum wszechświata. Te wszystkie komunikatory, FB, wifi-rifi, aparaty fotograficzne, Internaty, aplikacyje i dużo, dużo więcej. Z ilu funkcji telefonu korzystamy na co dzień? Zastanówcie się, po co nam te wszystkie bajery? Czy czasem w głównie mierze nie płacimy za coś, czego tak naprawdę nie używamy? Otrzymujemy kombajny… a maszyna ta dużo pali… zżera energie i można pomarzyć o tym by bateria służyła nam długo… A czy czasem nie jest tak, że telefon ma przede wszystkim zapewniać kontakt ze światem i być niezawodnym, w miarę wytrzymałym urządzeniem?

 

Roztańczony Iphone.

Wydaje mi się, iż telefon z narzędzia pracy stał się zabaweczką. Nie jest on wytrzymały i nie zawodny, jest on kolorowy, barwny i delikatny. Nie ma on służyć przez wiele lat, ma wytrzymać do ukazania się jego „lepszej” wersji. Kiedyś mógł spaść na ziemie, a my mówiąc soczyste „motyla noga”, pozbieraliśmy wszystkie jego kawałki i poskładaliśmy. Telefon spadł nie raz i działał. Jak jest dziś? Hm, dziś dotykowy wyświetlacz działa raz lepiej raz gorzej. Dziś nie radze rzucać telefonem - pomino faktu, iż do jego budowy wykorzystano stal i tytan. Trzeba się z nim obchodzić jak z dzieckiem… Nawet możliwym jest jego uszkodzenie po przez noszenie w kieszeni… Telefon ma być fikuśny, nie musi być wytrzymały – zresztą, żyjemy w czasach, kiedy rzeczy się nie naprawia, rzeczy się wyrzuca.

 

Co na to „Bóg”?

Apple wskazuje, iż telefon spełnia wszelkie standardy.  Został zaprojektowany w taki sposób aby łączyć piękno z wytrzymałością – przepraszam, ale ja tej wytrzymałości nie widzę… W razie jego prawidłowego użytkowania, nie może on ulec awarii. Oczywistym jest, że nikt nie planuje wyginać swój telefon, jednak nie panujemy nad tym co się dzieje w nim w naszej kieszeni podczas wykonywania codziennych czynności. Swojego czasu mieliśmy do czynienia z „aferą” dotyczącego nowego oprogramowania – dzięki niemu usuwane były nasze dane i telefon był bezużyteczny, sparaliżowany…

 

Poniższy teledysk prezentujący Króla Juliana jest specjalnie dedykowany nowym iPhonom 6 – niech wyginają śmiało ciało! Dla Apple to mało!

 

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin