Wydrukuj tę stronę
13 lipiec 2014

Gry to strata czasu?

Dział: Felietony
Napisał 
Facet to ponoć duża wersja chłopca. Pewne cechy charakterystyczne dla chłopców pozostają w nim do końca życia. Jedną z nich jest m.in. pociąg do gier komputerowych. Zastanawialiście się kiedyś czy gry komputerowe mogą mieć na nas pozytywny wpływ? Czy dostarczają nam jakiś potrzebnych bodźców? Postaram się ukazać ich jaśniejszą stronę.

Gry strategiczne

    W głównej mierze związane są one z gospodarowaniem dostępnymi zasobami. Uczą, że zasoby będące do dyspozycji gracza mają charakter ograniczony. Aby wyprodukować pana czarodzieja potrzebne jest wzniesienie magicznej wieży, i x zasobów. Dziecko zaczyna planować produkcje, obserwować ilość zasobów oraz uczy się nimi gospodarować w jak najbardziej racjonalny sposób. Jednocześnie każda jednostka ma swoje słabe i mocne strony. Dziecko uczy się wykorzystywać silne strony jednostek oraz doszukiwać luk w obronie przeciwnika. Odkrywa, że łucznicy doskonale współdziałają z jednostkami piechoty lub kawalerii. Nie wysyła jazdy przeciwko pikinierom. Niby takie rzeczy oczywiste, ale dziecko zaczyna myśleć w sposób przyczynowo - skutkowy. Bawi się, a jednocześnie uczy. Zarządza swoim królestwem. To chyba przydatne umiejętności?

 

Gry logiczne/przygodowe

    Uczą dziecko radzenia sobie w różnych sytuacjach. Może wydawać się głupim zabawa w MacGyvera, i tworzenie z patyczka, spinacza, gumy do żucia i linki czegoś na kształt wędki – jednak dziecko uczy się kreatywnego myślenia. Nadaje przedmiotom nowy wymiar i przeznaczenie. Uczy nieszablonowego myślenia. To bardzo przydatna umiejętność.

 

Gry RPG

    Jestem absolutnym fanem tegoż gatunku! Gry tego typu w cudowny sposób rozwijają wyobraźnię. Dobra gra RPG jest jak książka. Przepełniają ją liczne dialogi i zwroty akcji. Nie ma ona nic wspólnego z bezmyślną „nawalanką”. Możecie się ze mnie śmiać, ale często wprowadza się do tego typu gier kwestie związane z moralnością. Bohater podejmuje różnego typu decyzji. Oczywiście można być nikczemnym złoczyńcom, ale można także kroczyć niczym nieskazitelny paladyn, który w pełnym wojennym rynsztunku zdejmuje z drzew kotki.

    Gra pozwala się przenieść w inny świat, który często nie odbiega bardzo od tego, w którym żyjemy na co dzień. Tworzymy i rozwijamy postać, kształtujemy siebie. Jak już wspomniałem angażowana jest nasza wyobraźnia. Często gry tego typu wymagają dużego zaangażowania. Uczą, że nie można od razu kupić najlepszej zbroi. Nie można w pierwszej chwili dostać się do finałowej lokalizacji. Wszystko jest procesem. Powoli stajemy się silniejsi i się bogacimy. Nie możemy pokonać potwora, przychodzi do niego później. Nie można zabić potwora normalną bronią, czytamy i dowiadujemy się czym możemy uśmiercić poczwarę.  Tutaj także są elementy strategii i ekonomii. Poniżej przedstawię cytat z jednej z moich ulubionych z gier.

Fryderyk Nietzsche:„Ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas”.

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin