Film rozpoczyna się bardzo fajnie. Osobiście lubię takie a’la komiksowe wprowadzenia. Już przed obejrzeniem filmu byłem do niego pozytywnie nastawiony. Wyczekiwałem możliwości pójścia do kina i poznania historii 47 roninów. Spodziewałem się, iż będzie to historia przepełniona honorem, odwagą oraz wartościami prosto z kodeksu samurajów – i tak było.