22 grudzień 2012

"Ej ty świnio!", czyli jak rozmawiają ze sobą bohaterowie kreskówek

Dział: Felietony
Napisane przez  Monika_M
“Ej, ty świnio! ”, “ Bydle jesteś. Zwykłe bydle!”, “Ale z niej głupia krowa!”, “Wypad barani łbie!”. Skąd mogą pochodzić takie dialogi? Zapewne pomyślisz, że z filmów dla dorosłych. Nie możesz być bardziej w błędzie. Tego typu dialogi pochodzą z kreskówek, które są serwowane już sześciolatkom. A to dopiero wierzchołek góry lodowej.

 

Nie mów drugiemu, co tobie niemiłe

To przykazanie, według którego powinny być układane dialogi do filmów animowanych dla dzieci. Dlaczego? Ponieważ największą frekwencję w kreskówkach mają wszelkiego rodzaju wyzwiska, które mają na celu obrażenie drugiej osoby, wyrażenie lekceważenia lub pogardy. Tego typu inwektywy sprawiają drugiej osobie przykrość, ponieważ są wytykane jej wady i ułomności: zarówno te psychiczne, jak i fizyczne. Co ciekawe, do najbardziej obrażających należą epitety związane ze światem zwierząt. Zapewne dlatego, że stopień ich negatywnej ekspresji jest bardzo wysoki.

"Dzięki, świński ryju!"

“Ej, ty świnio!”, “Głupie krówsko!”, “Śmierdzisz prawie jak skunks”, “Uwaga idzie zawszaniec!”, “Wielkie dzięki, ty małpo!”, “Ty stary wieprzu!”, “Ale z niej stara kwoka”. To tylko wybrane zwroty, jakie kierują do siebie bohaterowie kreskówek. Nietrudno zauważyć, że w kreskówkowych dialogach największą frekwencję mają określenia zwierząt. Najczęściej są to określenia zwierząt domowych, czyli tych, które są nam najbliższe. Nietrudno odgadnąć, co współcześnie oznaczają wymienione wyżej epitety. Krowa to bez wątpienia gruba i niezgrabna kobieta. Mówiąc, że ktoś jest małpą, mamy na myśli to, że jest wyjątkowo złośliwy i wredny. Z kolei świnia lub wieprz to człowiek, który zachowuje się prymitywnie. Kwoka to kobieta, która lubi narzekać na wszystko, jest złośliwa i dokuczliwa. Wszystkie wymienione inwektywy to metaforyczne określenia człowieka, któremu chcemy przypisać niższą wartość. Ich rozszyfrowanie nie powinno sprawić problemów żadnemu dorosłemu. Tylko czy 6-letnie dziecko zawsze do końca rozumie, co mają na myśli mali bohaterowie kreskówek. Przecież świnią można nazwać człowieka brudnego, nie tylko w sensie fizycznym, lecz także w sensie moralnym. To ktoś, kto zachował się podle i dlatego dażymy go pogardą. Podobnie będzie z “gnidą” czy “padalcem”.

A może by tak dziękuję?

Jeśli ktoś liczy na to, że we współczesnych kreskówkach padną podstawowe grzecznościowe formy, takie jak: “przepraszam”, “dziękuję”, “proszę”, może czekać do końca świata i jeden dzień dłużej. Współczesne kreskówki uczą wyrażania gniewu i demonstrowania niezadowolenia, najczęściej poprzez obrażanie drugiej ososby. W ten sposób mały widz otrzymuje określony wzór zachowania: jeśli kogoś się nie lubi, to można go obrażać na wiele sposobów. A nazywanie go jakimś zwierzęciem jest najpopularniejszym rozwiązaniem.

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Podsumowanie artykułu

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin