31 maj 2013

Poradnik dla chorych

Dział: Felietony
Napisał 
Ostatnimi czasy można w Internecie znaleźć poradnik przetrwania w Służbie Zdrowia, oto jego podstawowe zasady:

 

1. Sprawny samochód – nawiązanie do kilku tragedii jakie zdarzyły się w Polsce… Autorzy wskazują, iż nie należy liczyć na pogotowie „Pogotowie nie obsłuży wszystkich potrzebujących w tym niesprawnym systemie (…) Jak macie możliwość sami zawieźć dziecko czy chorego do szpitala to należy to zrobić. Jedna bariera systemu mniej (…).

2. Zapomnijcie o uprzejmości. To system, w którym trzeba umieć zadbać o swoje prawa – „(…) system ochrony zdrowia to taki relikt zeszłej epoki. Tam niestety trzeba więcej asertywności, a czasem niestety agresji, żeby przebić się przez bariery, które buduje system” – grzeczność nie popłaca w sytuacji kiedy szpital traktuje się jako zwykłe miejsce pracy, a pacjentów jako kartę przetargową przy ustalaniu wynagrodzeń.

3. Nie dajcie się zbyć ani odesłać – „Ten system broni się przed pacjentem. Jest niedofinansowany, właściwie bankrutuje, każdy pacjent powiększa dług szpitala, poradni, pogotowia, SORu czyli szpitalnego oddziału ratunkowego. Odsyłanie to taki typowy dla systemu objaw niewydolności - tzw. ping pong pacjentem. Jak ja go nie przyjmę to powiększy dług u kogoś innego. Czy w prywatnej służbie zdrowia ktoś odsyła pacjenta do konkurencji?” Niestety nie ma co porównywać prywatnej służby zdrowia od jej publicznej wersji… Przy czyn należy nadmienić, iż za publiczną służbę zdrowia również płacimy – już nawet nie wspominam o wyrazach wdzięczności… wdzięczności za to, że inni wywiązali się ze swoich obowiązków – też bym tak chciał!

4. Znajomy lekarz to skarb – „System oparty jest o uznaniowość. Tworzy bariery dla zwykłych pacjentów, ale jak masz znajomego lekarza – drzwi systemu się dla Ciebie otwierają. To jest właśnie uznaniowość – leczenie po znajomości. Kiedyś działał tak cały kraj, teraz już tylko ochrona zdrowia. System leczy swoich, bo nie jest w stanie leczyć wszystkich. Lekarz nie odmówi pomocy innemu lekarzowi i tak to działa.” - niestety taka jest prawda. Sam doświadczyłem, iż znajomości to klucz – nie tylko w służbie zdrowia. Pomijam fakt, iż lekarze badają wszystko co można i są nadmiernie ostrożni (nic w tym złego, tylko dlaczego odbywa się to poza kolejkami i kosztem pacjentów?)

5. Kolejki i skierowania. „W systemie obowiązują kolejki. I skierowania. Trzeba wszędzie czekać i mieć właściwe dokumenty – zaświadczenia i skierowania. Jeśli masz mały problem ze zdrowiem - szybko wstaw się do kolejki. Może zdążysz doczekać na badanie i leczenie zanim problem zrobi się duży. Jak nie – masz pecha, będziesz musiał płacić 100% w prywatnej służbie zdrowia. Czekasz ale nie płacisz albo płacisz i nie czekasz. Wszystko albo nic. Taki system.” – niech pan poczeka 2 lata. Po dwóch latach zainteresowany dowiaduje się, iż choroba postępuje i już się nie kwalifikuje – wróć do kolejki!

Poradnik ma na celu wywołać dyskusję w tym temacie – oby coś się ruszyło, bo kuriozalna jest sytuacja kiedy nie tylko płacimy ale i musimy prosić się o ludzkie traktowanie! Szpital jest dla pacjentów, a nie pacjenci dla szpitala! Ponoć to SŁUŻBA zdrowia…

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin