18 październik 2013

Trochę o używkach

Dział: Felietony
Napisane przez  soowabdg
Zazwyczaj zaczyna się od palenia trawki, czy to coś złego? Dla wielu to codzienność, tak jak poranny papieros i kawa. Czy sprawia przyjemność? Z pewnością, po co palić coś co nie wnosi nic do naszego życia albo co gorsza upośledza nasz umysł i przeszkadza w wykonywaniu codziennych czynności i wywiązywaniu się z obowiązków.

Mówią: ,,wszystko jest dla ludzi''- oczywiście, że tak, jednak nie każdy reaguje tak samo i konsekwencje palenia marihuany mogą być różne. Jednym daje rozluźnienie, uwalnia myśli, pozwala się całkowicie zrelaksować i na jakiś czas zapomnieć o szarej rzeczywistości, czy też daje natchnienie. Drudzy natomiast, mogą poczuć się gorzej, mieć zawroty głowy, niemożliwość skoncentrowania się na konkretnych zadaniach, poczucie ciągłego zmęczenia, chęć zakończenia dnia w południe by położyć się spać. Wniosek jest prosty i z pewnością nie jeden się z tym zgodzi: Jeżeli coś Ci nie służy- odstaw to. Bardzo podobnie prezentuje się problem alkoholu. Nie każdy może pić i jest to problem nie od dzisiaj. Alkohol zdecydowanie zmienia osobowość, dla wielu jest ucieczką od problemów, dla innych tylko sporadyczną rozrywką. Niestety, dzisiaj coraz częściej zdarza się ludziom sięgać po używki. Pijemy gdy się cieszymy, pijemy gdy jesteśmy smutni, pijemy gdy jesteśmy zdenerwowani, pijemy też z nudów i braku zajęcia. Wiele mówi się o potrzebie legalizacji marihuany w Polsce. Czy ja wiem czy to dobry pomysł... Nikt nie zaprzeczy, jesteśmy ludźmi i bardziej ciekawi nas to co zakazań czy też nielegalne. Jeżeli kiedykolwiek legalizacja dojdzie do skutku i będziemy mogli kupić marihuanę w normalnym sklepie zwanym coffee shop, narkotyk ten przyjmie się w społeczeństwie na porządku dziennym i przestanie być taki interesujący. Nie chciałbym jednak być uznany za weterana do spraw narkotyków, bo zwyczajnie tak nie jest. Można powiedzieć: ,,co zmieni ten skręt, czy też kreska kokainy, przecież nie zmieni to mojego życia, spróbowałem bo była okazja...". Problem zaczyna się gdy okazja zdarza się coraz częściej, albo po prostu nie widzimy sensu spotkania się z kolegami na boisku, tylko kolejny raz czekamy na moment by przeciwstawić się zasadom i poczuć uderzenie adrenaliny robiąc coś zakazanego. Okazuje się, że wieczorne wyjście do miasta czy pubu staje się po prostu nudne bez używek.

To zaledwie przykład, jak bardzo utrudnić życie mogą narkotyki. Z czasem dostrzegamy jak bardzo używki nas zmieniają, odchodzą Ci na których nam najbardziej zależy, ponieważ zdają sobie sprawę, że tak naprawdę nie mogą już nam ufać.

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Podsumowanie artykułu

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin