W tym przypadku mowa o jednej z najpopularniejszych formacji rockowych na świecie – Coldplay, która niedawno wydała swój najnowszy album, zatytułowany „Ghost Stories”. Muzycy zdecydowali się jedynie na „klasyczną” formę dystrybucji cyfrowej płyty, poprzez sprzedaż detaliczną oraz za pośrednictwem iTunes.
Co ciekawe album widnieje w wyszukiwarce serwisu Spotify, jednak odsłuchać można jedynie trzy utwory promujące płytę. Użytkownicy mogą przeczytać natomiast informację: „Wykonawca lub jego reprezentanci nie zgodzili się na zamieszczenie tego albumu w serwisie Spotify. Staramy się ich przekonać, aby wkrótce zmienili zdanie”.
Warto podkreślić, że nie jest to pierwszy artysta, który zdecydował się na pominięcie takiej formy dystrybucji płyty. Podobną decyzję podjęła amerykańska grupa Black Keys, której album „Turn Blue” także nie jest dostępny do odsłuchu w serwisach streamingowych.
Od początku powstania tego rodzaju serwisów wielu artystów postanowiło wycofać się z udostępniania tam swojej muzyki, narzekając m.in. na śmiesznie małe stawki za odtworzenia piosenek.
Czyżby był to początek wielkiego upadku popularnych ostatnimi czasy portali muzycznych?
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !