11 marzec 2013

Czy chcesz słyszeć absolutnie wszystko?

Dział: Nauka i rozwój
Napisał 
Dzisiejszy artykuł poświęcony jest pewnemu zaskakującemu urządzeniu. Może urządzenie samo w sobie nie jest aż tak bardzo wymyślne, ale sposób jego zareklamowania taki już jest na pewno. Mam na myśli „Ear zoom”, który wydaje się zwykłym aparatem słuchowym. Jego głównym zadaniem jest wzmacnianie dochodzących do ucha sygnałów dźwiękowych. Jednak nie jest on reklamowany jako sprzęt ułatwiający życie tylko i wyłącznie seniorom. Otóż jego użytkownikami są: zapracowane mamy, ludzie biznesu, studenci i długo by jeszcze wymieniać. W reklamie nie ma mowy, iż jest to aparat słuchowy – jest to raczej przyrząd a’la James Bond – m.in. dzięki niemu będziemy mogli słyszeć to, co inni mówią za naszymi plecami (w reklamie całe otoczenie zazdrości nam: urody, ubioru oraz samochodu). Studenci korzystający z tegoż cudu będą mogli wreszcie usłyszeć wykłady nawet z ostatnich rzędów wielkich auli!!! Jednocześnie przyrząd ten wpłynie na odbudowanie pozytywnych relacji w rodzinie – zamiast zgłośnić telewizor, można podkręcić nasze cudo i wszyscy są zadowoleni. Reklama jest cudowna i oczywiście utrzymana w klimacie abstrakcyjnej doskonałości…

 

Jednak ja jak zwykle wtrącę swoje 3 grosze… Twórcy reklamy zwracają uwagę, iż dzięki stosowaniu ich urządzenia będziemy mogli usłyszeć odgłos upadającej w drugim pokoju szpilki – po co? Jeśli tak nikły odgłos zostanie przez nas faktycznie zarejestrowany, to co z pozostałymi dochodzącymi do naszego ucha bodźcami? Skoro aparat wzmocni pożądany przez nas sygnał (np. dźwięk telewizora) to również w takim samym stopniu zgłośni pozostałe dźwięki i szumy. W końcowym rezultacie praktycznie nic nie skorzystamy - no chyba, że pozostali domownicy będą zachowywać absolutną ciszę… Podobnie sprawa się ma w odniesieniu do studentów – najczęściej nie słychać wykładowcy, gdyż rodzi się tzw. studencki szum…

Po za tym nawiązując do jednego z fragmentów reklamy… chyba lepiej dla naszego zdrowia psychicznego będzie, jeśli nie dojdą do naszych uszów szepty otaczającego nas świata, a mówiąc ściślej życzliwych lub anonimowych osób, które zapewne częściej nas będą krytykować a niżeli szeptem chwalić…

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin