3 marzec 2014

Zawiązek pędu liścia lub kwiatu - mniam!

Dział: Felietony
Napisał 
Słownik Języka Polskiego definiuje pączek jako: „zawiązek pędu liścia lub kwiatu”… chwila, coś chyba tutaj nie gra… Albo dotychczas spożywane pączki, nie były prawdziwymi paczkami. Uff… na szczęście druga propozycja identyfikacji słowa jest już mi bliższa: „kuliste ciastko drożdżowe, nadziewane i smażone w tłuszczu”.

 

 1200-1400 kalorii

Tyle kalorii pochłania przeciętny Polak w postaci pączków w Tłusty Czwartek - czyli 3 pączki. Mimo, ich kaloryczności, trudno się w ten jeden wyjątkowy dzień oprzeć ich lukrowanej personie. Z marmoladą, z różą, z budyniem, cukrem pudrem, kremem rumowym… można by wymieniać w nieskończoność. Jednak wydaje mi się, iż to właśnie pączek z marmoladą i nadzieniem różanym jest najbardziej kuszącym.

Czemu właśnie pączek?

Dawniej byśmy się zajadali chlebkiem ze słoninką, które popijalibyśmy sowitymi ilościami wina – hmm ciekawe. Jednak już w XVI wieku, w Polsce słoninę zastąpiono marmoladą, orzechami i ogólnie rzecz ujmując słodkościami. Jeśli chodzi o trunki, to szlachta zapijała słodkości miodem pitnym i wódką. Konsumpcja pączków ma zapewnić nam powodzenie i radość. Jedzmy więc w ten jeden dzień pączki bez patrzenia na ich kaloryczność!

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin