Danay, bo tak ma na imię dziewczynka, kocha książki i czytanie. Zgromadziła ich, z pomocą rodziny, ponad tysiąc i chce żeby teraz służyły innym.
Jak sama dziewczynka mówi, dzięki czytaniu dowiaduje się nowych rzeczy. Dlaczego zdecydowała się otworzyć księgarnie? Małoletnia bizneswoman tłumaczy swoją decyzję chęcią udostępnienia książek dzieciom ubogim i tym, które przebywają chore w szpitalach by one też mogły czytać.
Denay jest pełnoprawną właścicielką księgarni „Czytające Serce”. W założeniu firmy pomogli jej oczywiście rodzice. Pytana o to, kiedy może spotkać się z klientami w sprawach biznesowych, dziewczynka odpowiada „po lekcjach, w weekendy albo w wakacje”
Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !