wtorek, 29 styczeń 2013 13:23

Przed nimi zadrży nie jedno serce

Napisał
Są zmorami wszystkich kierowców. Na ich widok nawet największym twardzielom miękną kolana. Są tak niebezpieczne, że wymyślono specjalne znaki, które ostrzegają nieświadomych kierowców, iż ci się do nich zbliżają. Ludzie chcą się przed nimi ustrzec wprowadzając do GPS-ów lokalizacje siedlisk tychże bestii. Niestety część stworów dowiedziało się o zlokalizowaniu ich pieczar i postanowiło porzucić dom na rzecz nigdy niekończącej się podróży po Polsce. Kierowcy chcąc się ustrzec przed złowieszczym zimnym spojrzeniem bestii montowali na swoich pojazdach różnorakie systemy obronne. Niestety wszelkie próby obrony stawały się na dłuższą metę nieskuteczne przed wszystkowidzącym okiem cyklopa.
wtorek, 29 styczeń 2013 13:15

Nietypowa foto sesja

Napisał
Pozostając w cyklu „fotoradar dobry na wszystko” pragnę przywołać przypadek (2010 r.) pewnego mieszkańca Białegostoku, który postanowił urządzić mobilną sesję fotograficzną. Pewien pan kierowca, nazywajmy go np. modelem, przekraczał dozwoloną prędkość przy wybranym przez siebie fotoradarem kilkukrotnie – 4.12, 4.33, 4.49, 4.51, 5.05, 5.20, 5.42. za każdym razem nasz model przekraczał znacznie prędkość (pond 100 kilometrów na godzinę). Motywy działalności naszego modela nie są znane, wśród możliwych powodów insynuuje się:
Ludzie w swoim życiu kierują się wieloma, często różnymi, zasadami… Niektórzy pokładają wiarę w rozum, inni bezwiednie podążają za głosem serca.
czwartek, 31 styczeń 2013 13:04

Fotoradar na śmiesznie!

Napisał
W celu rozluźnienia atmosfery po ostatniej krwiożerczej odsłonie fotoradarów postanowiłem przedstawić fotoartykuł dotyczący innej – lepszej, strony fotoradarów. Jak widać z poniżej przedstawionych zdjęć i fotoradar może wywołać (mam takową nadzieję) uśmiech na twarzy:)     Na koniec zachęcam do zapoznania się, z krótkim  filmikiem prezentującym pewnego śmiałka, który przyodział żelazną fotoradarową zbroję. Zapewne chciał się on poczuć, jak prawdziwy fotoradar – przed nim, nikt nie był w stanie uciec. No i oczywiście na koniec trafił do swojego policyjnego domu…  
poniedziałek, 04 luty 2013 13:00

Zakonnicy nie gęsi i swojego bloga mają!

Napisał
W dobie wszechobecnej informatyzacji, również Kościół zaczyna coraz częściej sięgać po technologiczne nowinki w celach ewangelizacyjno-promocyjnych. Niedawno głośno było o zakładanym przez Papieża koncie na Twitterze (szkoda tylko, że konto będzie obsługiwane przez sztab papieskich doradców – będzie więc to doskonale spójne i wyreżyserowane) czy też o możliwości ściągania papieskich encyklik na smartfony. Ojciec Franciszek wraz z Ojcem Leonardem prowadzą blog, na którym umieszczają, krótkie filmiki ewangelizacyjne – na bardzo różne tematy.
wtorek, 05 luty 2013 12:57

Gold z wami!

Napisał
Stało już się tradycją, iż politycy stają na deskach krakowskiego teatru Groteska. W tym roku gośćmi specjalnymi szopki była pani Bożena Zawiślak-Dolny oraz szczególnie przeze mnie kochana Natalia Siwiec – nasz euro sukces… Oprócz wspomnianych osób w szopce udział brali: Kazimierz Barczyk, Robert Biedroń, Stanisław Bisztyga, Bronisław Cieślak, Krzysztof Cugowski, Tadeusz Cymański, Kazimierz Czekaj, Zbigniew Ćwiąkalski, Andrzej Dera, Eugeniusz Grzeszczak, Krzysztof Janik, Beata Kempa, Joanna Kluzik-Rostkowska, Andrzej Kosiniak-Kamysz, Wojciech Kozak, Jacek Krupa, Bogusław Krzeczkowski, Jacek Majchrowski, Agnieszka Malatyńska, Katarzyna Matusik-Lipiec, Bogdan Pęk, Ireneusz Raś, Joanna Senyszyn, Bogusław Sonik, Stanisław Sorys, Róża Thun, Jerzy Wenderlich, Janusz Wojciechowski, Marcin Witko, Andrzej Zoll.
wtorek, 05 luty 2013 12:55

Nie taki anioł!

Napisał
Serafin - istota biblijna wymieniona w Starym Testamencie przez proroka Izajasza. Słowo wywodzi się od hebrajskiego słowa oznaczającego "płomienny"- oj to bardziej pasuje do pana Władysława Serafina.
środa, 06 luty 2013 12:51

Oj nie tym razem,oj nie!

Napisał
Dla wszystkich fanów RPG-ów, a w szczególności poczciwego polskiego Wiedźmina, mam dobrą, ba, rewelacyjną wiadomość. Już oficjalnie wiadomo, że ruszyły prace nad trzecią częścią przygód nieustraszonego Gerarda. Tym razem ruszy on na spotkanie z Dzikim Gonem, w celu odnalezienia utraconej miłości – jak wiadomo Gerard ma swoje potrzeby, nie samym młóceniem potworków wiedźmin żyje. Najważniejszym jednak jest fakt, iż twórcy (sztab został podwojony) zapowiadają powiększenie świata gry. W nowym wiedźminie ma on być aż 40-krotnie większy niż w poprzedniej wersji – nawet o 20% większy niż Skyrime! Nie muszę dodawać, iż dla każdego fana swobodnej eksploracji świata jest to nie lada gadka – mniammniuśnie!
czwartek, 07 luty 2013 12:47

Niech pączek będzie z Wami!

Napisał
I nastał ten, przez wielu oczekiwany dzień… Dzień, w którym nikt nie powinien skrupulatnie liczyć spożywanych kalorii – no chyba, że jest dietetycznym masochistą. Już na wstępie apeluję, aby nie przejmować się zamieszczonym rysunkiem – life is brutal ;)
czwartek, 14 luty 2013 12:45

Prezent na walentynki

Napisał
Dzisiejszego dnia (14.02.2013) miłość widoczna jest w niemalże każdym zakamarku naszego jestestwa – w radiu, telewizji, prasie, na ulicy, w smsach, Internecie i długo wymieniać. Wszyscy trąbią o konieczności okazywania uczuć, gdyż czym jest życie bez miłości! Oczywiście najlepszym sposobem na uzewnętrznienie swoich uczuć jest danie prezentu… najlepiej jakiegoś wyszukanego lub kosztownego. Oczywiście w przypadku dysponowania zasobnym portfelem nie jest trudnym znalezienie prezentu – stos kwiatów; droga biżuteria itp. Jednak podczas obdarowywania drugiej osoby należy się zastanowić na czym jej tak naprawdę zależy – pomijam kobiety o mentalności kałuży, które nastawione są na całkowite wycyckanie swojego partnera…

Aktualności

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin