5 luty 2013

Wywiad z formacją Lostbone

Dział: Wywiady
Napisał 

Spis treści

M.K.: Na Yach Festival będzie wyświetlany Wasz teledysk. Jak do tego doszło? To dla Was duże wyróżnienie?

Przemas: Na razie będziemy tylko na pokazowych przed festiwalowych, nie na samym festiwalu. Pierwszy pokaz będzie w Warszawie, kolejne planowane SA w kilku innych miastach. Stało się tak, że poprzez Internet zgadałem się z Yachem Paszkiewiczem, który to wszystko organizuje. Wysłałem mu klip, bo stwierdziłem, że mamy teledysk, który odbiega od konwencji metalowych klipów, a na dodatek jest naprawdę porządnie zrobiony. A chodzi o animowany klip do „Temptations”. Yachowi się spodobał i okazało się, że chce to puszczać na swoich pokazach. Dla nas to zarówno miłe, jak i nowe doświadczenie, bo jesteśmy niszowym zespołem i muzycznie są naturalne ograniczenia dotarcia do szerszej grupy ludzi. Więc miło nam, że się spodobało i będzie mogło w ten sposób dotrzeć do widzów, którzy na co dzień nie mają nic wspólnego z taką muzyką. Klip zrobił, co warto podkreślić, tylko jeden człowiek – Mikołaj Birek. Scenariusz jest Janka, naszego perkusisty, koncepcja nasza wspólna, ale wykonawczo całą animację zrobił Mikołaj! Nie mam pojęcia, czy trafimy na festiwal, ale tu nie chodzi o żaden wyścig czy rywalizację, tylko podzielenie się z innymi tym, co udało nam się stworzyć i co uważamy za warte uwagi.

M.K.: Jako muzyk nie nudzisz się. Udzielasz się także z Hellectricity. Jak doszło do Twojej współpracy z muzykami z Corruption?

Przemas: Zupełnie się nie nudzę, chociaż bardzo lubię to robić, ale jakoś nie mam kiedy (śmiech). Z całym składem Hellectricity znamy się od lat. Z Corruption, z Hedfirst itd. Błażej jest naszym nowym basistą, ale jak się okazało znamy się chyba od piętnastu lat. Gdy graliśmy w 2009 roku koncerty Corruption z Lostbone, to Rufus rzucił: „A może byśmy coś pograli, bo widzę mieszkamy obok siebie?”. Ja na to powiedziałem, że jak najbardziej, ale bardziej jak Motorhead, bo przecież nie jak Lostbone, ani Corruption i tak jakoś z pół roku żeśmy sie obwąchiwali, aż ruszyło. Obecnie to w zasadzie osiedlowy zespół, bo wszyscy z wyjątkiem Kuby mieszkamy obok siebie. Nigdy nie było żadnej napinki, żeby to zrobić. Po prostu była ochota, żeby pograć trochę inaczej niż w swoich zespołach i bardziej na takiej zasadzie „jak wyjdzie to wyjdzie”. Dlatego od początku do premiery płyty minęły prawie trzy lata. Nadal jest to bardzo na luzie, chociaż mamy płytę, którą wydał Metal Mind i to bardzo nas cieszy, bo daje większe możliwości promocyjne. Pojawiło się tez trochę koncertów w ostatnich miesiącach, mam nadzieję, że przed nami sporo kolejnych!

M.K.: Plany Lostbone na ten rok?

Przemas: Na pewno to o czym wspominałeś, czyli marzec/kwiecień gramy trasę z Made Of Hate plus dużo gości, czyli ponownie Hedfirst, będzie też Huge CCM, Empatic, TMS, Traces To Nowhere i kilkanaście lokalnych zespołów. Także przez półtora miesiąca jeździmy po Polsce. Potem kilka koncertów w okresie wiosenno-letnim, może coś większego, jak znam życie na jesień też będą koncerty, bo już jakieś pierwsze propozycje się pojawiają. Oprócz tego cały czas promujemy „Ominous” na innych płaszczyznach. Dopiero co podpisaliśmy umowę o cyfrowej dystrybucji tego albumu na całym świecie z firmą Fonografika. Nie znam jeszcze daty premiery, ale nastąpi to już niedługo. Robimy tez podchody do czwartego teledysku. Natomiast na początku przyszłego roku chcemy wejść do studia, więc na jesień trzeba będzie się pochylić dokładniej nad płytą.

M.K.: Z „większych rzeczy” już coś się szykuje?

Przemas: Kombinujemy we wszystkie strony. Co wyjdzie to się okaże. W maju gramy jako co-hedliner na Metallima Fest 2013, czekam na potwierdzenie kolejnych dat, jednak dopóki to nie nastąpi nie mogę nic mówić. Zasadniczo jednak jesteśmy zespołem, w którym ciągle coś się dzieje i bardzo mi się to podoba (śmiech)!


Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin