28 październik 2014

Czerwone kartki i 10 najgorszych typów facetów - czyli pozostajemy w poradnikach

Dział: Felietony
Napisał 
W powiązanych artykułach napotkałem na niezwykle elokwentny i górnolotny poradnik… Wylicza on m.in. 12  sytuacji, które winny wyautować faceta…  

 

Kartki...

Otóż pierwszą z nich jest propozycja seksu na pierwszej randce – odkrywczo stwierdza się, iż taki facet jest nami zainteresowany tylko na poziomie seksualnym. Nie rozumiem skąd taki niecny wniosek. Druga kartka mówi o tym aby przy facecie czuć się piękną, inteligentną i jedyną w swoim rodzaju. Jeśli taką się nie czujesz to nie warto tracić czasu. Hmm a jak moje panie stwierdzicie to na pierwszych spotkaniach? Swoją drogą, facet zainteresowany seksualnym aspektem spotykania raczej będzie prawił komplementy i opowiadał same słodkości. Należy skreślić faceta również wówczas, kiedy chce byś dołączyła do zabawy razem z jego kolegami. Autorka poradnika wskazuje, iż chęć nie bycia tylko i wyłącznie sam na sam, przekreśla faceta… Ciekawa teoria. Jednocześnie opowiadanie o innych kobieta jest również traktowane negatywnie… Oj a jak ukrywa telefon, to już w ogóle jest okropnym człowiekiem. Chociaż słyszałem opowieści kiedy to faceci pod kołdrą esemesowi ze swoimi dodatkowymi wielbicielkami… Kolejna kartka za agresywność fizyczną lub emocjonalną – dobrze, że wspomniano o tym w poradniku, w przeciwnym razie wiele kobiet mogło by mieć problem. Perełka „leniwy w łóżku”. Jeśli najbardziej lubi pozycję na jeźdźca to jest leniwy. Jak jest leniwy w odniesieniu do seksu, to i w innych dziedzinach życia będzie leniwy. Tylko się zastawiam, które najpierw dziedziny życia poznajemy, skoro na podstawie doznań z seksu mamy ocenić partnera… facet tez nie może być uzależniony od kobiety… Jeśli potrzebuje jej w każdej minucie życia to źle… nie rokuje dobrze. Wiem, że taki typek może być namolny, ale raczej świadczy to o pewnej mocnej zażyłości (patologicznej wręcz) a nie braku samodzielności, jak insynuuje autor poradnika… Swoją drogą chyba dobrze, że ten ktoś potrzebuje nas niemal w każdej minucie swojego życia, oczywiście ja to rozumiem w inny sposób, aniżeli praktykowanie polityki syjamskiego rodzeństwa. No odkrywczo stwierdzono, że znikający facet, to zły facet. Jeśli go potrzebujesz, a go zawsze nie ma, to może to świadczyć o strachu przed bliskością. Co? Świadczy to nie o strachu tylko temu, że nie jest on zainteresowany pomaganiem, ma ważniejsze rzeczy na głowie. Oczywiście toksyczna więź z mamusią została nadmieniona jak i fakt, że jeśli jest uzależniony od cytuje: „Internetu, telefony, Facebooka, marihuany…” to ma najpierw z tego wyjść! Kocham poradniki!

 

10 najgorszych typów facetów w związku – coś odkrywczego?

Numer 1 – maminsynek! Nie dorównasz jego mamie! Ona gotuje lepiej! Musisz uczyć się od jego mamy! Przepraszam… są tacy faceci? Chociaż po show, w którym syn szuka żony… no chyba są.

Numer 2 – furiat! Facet nieprzewidywalny! Wybucha gniewem niemalże bez powodu! Wyładuje swoją złość na otoczeniu, uciekaj kobieto! Furiat przedstawiony jest raczej jako niezrównoważona psychicznie osoba, która potrzebuje pomocy wykwalifikowanego personelu medycznego i miękkich ścian.

Numer 3 – pedant! Według poradnika przydziela on kobiecie określoną rolę i niesłychanie troszczy się o swój wizerunek. Negatywnym jest to, że ma ułożony plan dnia.

Numer 4 – gracz! Proponuje wprowadzić embargo na gry komputerowe. Przecież to jest istne zło, że facet chce zagrać na kompie.

Numer 5 – wieczny chłopiec! Jest uroczy i beztroski. Życie to przygoda i unika on odpowiedzialności. Ponoć faceta należy szukać pod innym adresem (podano adres strony). Ale czy wieczni chłopcy nie mają wzięcia? Uśmiechnięty, wesoły i niczym się nieprzejmujący? Na wszystko pozwoli i w niczym nie widzi problemu - raz się żyje, a że wybranka ucierpi na zdrowiu, negatywnie się to odbije na jej przyszłości... Cóż, ważne ze w danej chwili było "fajnie".

Numer 6 – uwodziciel! OJ tutaj zło. Każda kobieta musi go uwodzić i zabiegać. Wskazuje się, iż kobieta staje się dla niego rzeczą i zdobyczą. Uważa, ze żadna mu się nie oprze. Jeśli Twój partner ma dużo koleżanek… uważaj, szatan się nim interesuje!

Numer 7 – ślamazara! Oj gapciu. Zgubi portfel lub coś zniszczy. Wychodzi na to, że ślamazara nie może mieć partnerki… o chyba, że chce ona być matką, żoną i kochanką. Troche przykro...

Numer 8 – zazdrośnik! No tak, tutaj także jest wskazanie, iż uważa on kobietę za swoją prywatną własność. Z przykrością stwierdzę, iż bywają takie przypadki. Jednak… chyba każdy jest zazdrosny.  Chodzi tutaj pewnie głównie o odpowiednie proporcje tej zazdrości, a raczej ich brak... zaburzenie. Kochanie pociąłem ci twarz z miłość... by nikt inny cie mi nie odebrał... Zrobiłem to dla "Ciebie".

Numer 9 – skąpiec! No cóż… wylicza pieniądze. Nie lubimy takich! Zawsze wie ile znajduje się pieniędzy na wspólnym koncie – nie lubimy takich! Nawet jak próbuje być szczodry, to jest skąpy! Złym jest, iż próbuje nauczyć rozrzutną kobietę oszczędzania… Ale nie ma ani słowa o tym, czyje są wydawane z taką łatwością pieniążki… Czy to ważne?

Numer 10 – imprezowicz! Negatywnym jest także sytuacja, kiedy facet jest duszą towarzystwa… Zarzuca się mu, iż nie pragnie spokoju i stabilizacji. Eeee... okey...

Numer 11 – jak by się uprzeć… można znaleźć w sobie cechy każdego z tych panów. Kobieta z łatwością mogła by swojego partnera dopasować to jakiegoś typu. Facet chyba ze swojej natury jest nie zbyt fajnym stworzeniem…

Spodobał Ci się ten artykuł? Poleć go innym !

Aktualności

Ciekawe filmy

Nauka i rozwój

Informacje o plikach cookie. Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu
ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

Regulamin